poniedziałek, 3 listopada 2014

Wakacje

Na dworze coraz zimniej, dni krótsze, z szafy wyciągamy grube swetry, kurtki, czapki itp., itd... I chyba już tylko Hato cieszy się z tego ochłodzenia. No ale nic, nie ma co narzekać, przynajmniej zostały nam fajne wspomnienia z wakacji i mnóstwo zdjęć. Za jakieś pół roku znowu będzie ciepło :-)

Hato, jak to akita, jest psem zimnolubnym. Wiem, że zima będzie dla niego najlepszą porą roku widząc jak już teraz chętnie wychodzi na długie spacery i jaką ma z tego frajdę. Ja się muszę do niego dostosować. Pomimo tego, że latem pogoda dopisywała i były praktycznie same bardzo ciepłe/gorące dni, Hato bardzo dobrze sobie z nimi radził. Tylko czasami były takie momenty, gdy temperatura wskazywała grubo ponad 35 stopni, i jemu już się dosłownie nic nie chciało. Szukał tylko najchłodniejszych miejsc aby przespać upał. Na dłuższych spacerach tez staraliśmy się mu ulżyć - wybieraliśmy miejsca gdzie miałby możliwość wejść do wody i się ochłodzić oraz zawsze mieliśmy zapas chłodnej wody do picia dla niego.




codzienne spacery i "koślawe" truchty Hato ;-)


Na urlop wyjechaliśmy na Pojezierze Lubuskie. Tam Hato pierwszy raz wszedł cały do wody i pływał. Do tej pory ograniczał się tylko do zamoczenia łap ;-)

No siema!






Gdy na łódce robi się nudno, zawsze można się przespać :-)

Ciepło, ciepło... Gorąco!

Upał? To nie problem. Kopiemy dół i do niego wchodzimy! Hato jest mistrzem w kopaniu dziur ;-)



Ulubione miejsce Hato do obserwacji co się dzieje na dzielni ;-)


2 komentarze:

  1. Śliczne zdjęcia!
    Jak ja bym chciała, żeby moje psy same wchodziły do wody... Dla nich zamoczenie łap to już tortura :(

    Zapraszam!
    http://moje-kochane-czworonogi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On na początku tez miał z tym problem, dopiero jak wyjechaliśmy z nim nad jezioro to się odważył (pewnie upał go do tego zmusił ;-))

      Usuń